Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
O Drugiej Stronie fragment 5 - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: O Drugiej Stronie fragment 5 (/thread-6895.html)



O Drugiej Stronie fragment 5 - Orcio24/7 - 2017-11-21 08:21:33

W moim oddziale są wyłącznie nadludzie
Transformacji dokonali w szlachetnym trudzie
Przez most każdy z nas przeszedł ku Nadziei
Najwyższej. Kilku uczonych, kilku złodziei
Wszyscy to arystokraci zrodzeni na tej ziemi
W polskiej pięknej krainie a ja dłońmi swemi
(wyjąwszy tylną straż są z różnych narodów
by ich zwerbować miałem setki powodów)
Dla każdego z nich zbroję wykonałem i miecz
Różną mamy krew i pochodzenie lecz
Przeznaczenia nasze wspólnymi biegną ścieżkami
Elita elit takeśmy przez Stwórcę nazwani.
Każdy z nas prawdziwy szlachcic – arystokrata
Nasz wzrok na wrogu niczym wzrok kata.
Nasza fama obiegła już tych kilka półwyspów
Waleczni jesteśmy jak Spartan trzystu
Ramię w ramię wspieramy się w potrzebie
Obserwujemy lot ptaków przychylnych na niebie
Błogosławią nam bo treść dajemy Ziemi
Często przed bitwą krzepię legion mojemi
Słowami. Wymawiam je aż mrowi karki
Po udanej mowie oddział gotowy do walki.
Okuci w stal w górze się jeżą ostrza mieczy
Każdy z braci ma braci w swojej pieczy.
To jest tak, że się uzupełniają nasze ruchy
I w wirze walki ten hałas gromi głuchy
Tylko szczęk żelaza i ciętych wrzaski
Iskry się sypią i stali odblaski
Mienią się w słońcu i tak bez końca,
A do wrogów siedziby wysłałem gońca.
Moja tylna straż morduje i podpala miasta
I choćby przyszła do mnie Godzina Trzynasta
To strachu w moim oku nie znajdzie ni grama,
O moim oddziale tam krąży wielka fama.
Największe olbrzymy walą się pod mym ciosem
Całe wrogie hordy paraliżuje głosem.

36 wersów