Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
"jazda" z p. Mickiewiczem - część czwarta - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: "jazda" z p. Mickiewiczem - część czwarta (/thread-5674.html)



"jazda" z p. Mickiewiczem - część czwarta - bronmus45 - 2015-10-12 11:44:28

(W zapatrzeniu na A. Mickiewicza - Do przyjaciół)

Przyjaciołom PiS dedykuję

Już minął drugi miesiąc od zaprzysiężenia
Lecz głucho wokoło i cisza
Wybór prezydenta. Naród z zawstydzenia
Siedzi cichutko. Jak mysza...
.
Żyrandol w Pałacu świeci pełnym blaskiem
Kładąc cień Dudy po ścianach
Prezydent precz rzucił kandydata maskę
Nie pomnąc o tamtych już planach...
.
Straszne! - nie były strasznymi spotkania
Gdzie kładł on nam obietnice
Całusy, podzięki i radosne łkania
Precz... przełożono zwrotnicę...
.
Teraz ja szczęścia szukam, ot w tych słowach
Myśli rozpierzchłe porzucam
Lecz ciągle znów słyszę... odnowa... odnowa
Więc marzę. I się... zasmucam...
.
Czasem, gdy nagle zwątpienie zanika
Widzę blask światła w ciemności
Słyszę pukanie, zrywam się w nadzei
Otwieram. Z powrotem w nicości...
.
Ot, lepiej klawiszom zawierzyć laptopa
Nim marzyć o złudnym obrazie
Ekran wszystko przyjmie. Czy dobre, czy... "wtopa"
Odczytam. Pomyślę. Na razie...
.
Może też wspomnę o upalnym lecie
Tak, aby dzionek umilić
Lecz ciągle się w głowie kołacze i plecie
By... politycznie bazgrolić
.
Nie umiem ja pędzlem malować portrety
Słowem więc będę chełpliwy
Od prezydenta, tak jak od kobiety
Wymagam, by był cnotliwy...
.
Ja, co to piszę z umysłem przytomnym
Pociechy szukam, nie sławy
Lepiej przypomnieć, bo później zapomnę
O tamtych miesiącach wrzawy...
.
Kandydat słodkie i miłe dla ucha
Słał nam tu wszystkim przekazy
A "Naród ciemny" wszystkiego posłuchał
I wybrał. Pełen ekstazy...
.
Za to więc teraz, po miesiącach czasu
Gdy okrzepł i już "zwypoczywał"
Prezydent, co teraz już bez aliasu
Niech pomni, jak się nazywa...