Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Udręka duszy - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html)
+--- Wątek: Udręka duszy (/thread-5640.html)



Udręka duszy - anja - 2015-09-28 11:50:48

ranna dusza krwawi
a ty
motasz się ograniczona klatką
stłoczone myśli już się nie mieszczą
czekasz kiedy eksplodują
jak noworoczny szampan

nowy dzień nie przyniósł ukojenia
udręka trwa
wieczorem ukoisz ją butelką


RE: Udręka duszy - Fred - 2015-09-29 08:13:38

Miał bym zastrzeżenia do tej krwawiącej i rannej duszy. Po pierwsze dlatego, że brzmi to strasznie patetycznie, a po drugie dlatego, że ciało może krwawić, ale dusza raczej nie. Dusza to niematerialny pierwiastek nieśmiertelności, który jest w każdym z nas. Ta dusza jest zawsze ostoją spokoju, cierpienia i dolegliwości biorą się z ciała i umysłu, a nie z duszy. Mówi się czasem o zbolałej duszy, ale jest to nietrafne i niezręczne.


RE: Udręka duszy - anja - 2015-09-29 19:35:50

Ten zwrot nie jest żałosny, ciało nie krwawi gdy dusza boli, gdyby to ciało krwawiło byś napisał że to zbyt dosłowne. A dusza jak cierpi to jakby krwawiła, taka metafora.
Zostawiam jak napisalam Smile