Bez Miłości II - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: Bez Miłości II (/thread-5630.html) |
Bez Miłości II - Niedzisiejszy - 2015-09-21 15:51:37 I znowu się widzimy, człowieku bez Miłości, zamknięty w więzieniu własnego pokoju, z kratami wykutymi w twoim własnym krzyku Uciekłeś ze strachem od ludzi, bojący się sztyletów w ich dłoniach, wylałeś pogardliwy kielich trucizny dany ci z miłosierdzia przez potwory Pogrzebałeś wyrwany uśmiech na skale twarzy, z raną na ustach przypominającą ci ciężkimi kroplam krwi o kajdanach Chcesz się uwolnić, znowu iść z białą różą na dworzec, by w zimny dzień móc czekać na Nią godzinami Lecz to tylko cicha modlitwa wspomnień, zgasła świeca na ciemnym kopcu grobu, pozbawiona nadziei na radosne zmartwychwstanie. RE: Bez Miłości II - tom_70 - 2015-09-21 19:46:33 To zaczynamy: (...) "bez Miłości" - dlaczego dużą literą, po co ją egzaltować, jeśli jest wielka sama przez się. (...) " zamknięty w więzieniu własnego pokoju" - a lepiej byłoby " uwięziony we własnym pokoju". (...) "wylałeś pogardliwy kielich trucizny dany ci z miłosierdzia przez potwory" - straszne i aż głowa boli od tego. Trzecia strofa, którą nie będę cytował, bo całość jest nielogiczna, nie napisana w języku polskim. Koniec tekstu można jeszcze jakoś przeboleć. Uff!!! RE: Bez Miłości II - member22 - 2015-09-22 12:21:20 Wiersz nie jest taki zły. Ma w sobie refleksję nad uczuciem a w zasadzie życiem bez tego uczucia. Zneiwolona miłość, zniewolony umysł, zniewolone życie. Tak bym w skrócie scharakteryzował ten utwór. I choć jest on smutny to napisany pod wpływem Erato i przedstawiający wnętrze autora, a taka właśnie powinna być poezja. Pozdrawiam |