Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Pożegnanie - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: Pożegnanie (/thread-5462.html)



Pożegnanie - ElaM - 2015-06-19 21:23:46

Zamknąłeś mnie w bólu,
drogi panie...
na kolację cierpienie
i na śniadanie...
Nic poza tym bólem,
nie widzę, nie czuję
i patrząc na siebie,
sama-sobie współczuję...
Lecz obiecuję,
od jutra na pewno,
coś się zmieni
we mnie i ze mną...
Pana obraz,
schowam do szuflady
i powrócę do śmiechu,
zabawy...


RE: Pożegnanie - member22 - 2015-06-20 16:01:21

To coś w stylu - "W powietrzu zawisł mętny mrok, zamyślam się po samo dno A żadna myśl nie cieszy mnie, znów czarno-biało robi się..." To piosenka Anity Lipnckiej, ale twój utwór na szczęście kończy się optymistyczną pointą. Więc schowaj smutek do szuflady i baw się życiem ile masz sił. Pozdrawiam


RE: Pożegnanie - ElaM - 2015-06-21 18:53:49

Taki mam zamiar... Pozdrawiam serdecznie.


RE: Pożegnanie - e-ska - 2015-07-10 23:59:13

Zawsze po burzy ,gdy wiatr rozwieje chmury pokazuje się słońce . Po okresie smutku przychodzi czas na radość . Pozdrawiam i życzę dużo powodów do uśmiechu .


RE: Pożegnanie - ElaM - 2015-07-11 00:32:35

Dziękuję, za życzenia i za komentarz.Pozdrawiam serdecznie.


RE: Pożegnanie - Gryf - 2015-08-09 11:07:31

Właśnie tak, trzeba smutek porzucić i podjąć nową drogę ku słońcu, ku radości.
Raz jeszcze pozdrawiam: )


RE: Pożegnanie - ElaM - 2015-08-09 11:45:52

Dziękuję za komentarz, teraz widzę,że każdy przez te moje smutne wiersze utożsamia mnie z mrokiem i łzami...a ja rzadko płaczę,częściej się śmieję i nigdy nie poddaję. Nie wiem nawet dlaczego zawsze wychodzą mi smutne wiersze,a jeszcze bardziej dziwi to tych ,którzy mnie znają...może naprawdę smutni ludzie piszą dużo o radości życia? Pozdrawiam


RE: Pożegnanie - Gryf - 2015-08-09 16:39:12

No właśnie, ale ja też nie lubię pisać na wesoło.
Czasem mi mówią, że jestem typem depresyjnym,
a ja zwyczajnie nie umiem pisać radosnych wierszyków choć sam jestem optymistą.