Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Nie tędy droga - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: Nie tędy droga (/thread-5364.html)



Nie tędy droga - kulmin - 2015-03-13 01:34:28

W ten gorący dzień lipcowy
Gdy parne powietrze dusi
W ustach susza miast mowy
Spocona ambrozja kusi.

Siedzi człowiek pod drzewem
W zaciszu własnego ugoru
A obok psina pod krzewem
Wraz z kotem leży pospołu

I stwierdza prosty człowiek
Na ile rozum otwarty
Że w cieniu zamknionych powiek
Jednakie są anioły i czarty

Że wszystkie idee boga
Wiechcia pakuł nie warte
Nie tędy wiedzie droga
Miej serce na miłość otwarte

Tylko ludzie są zdolni wieszać
Za wtórne prawa zawiści
Tylko religie potrafią krzesać
Nieprzebrane pokłady nienawiści.


RE: Nie tędy droga - member22 - 2015-03-14 16:29:11

Zastanawiam się skąd u Ciebie taki negatywny stosunek do religii. Zgadza się ludzie potrafią wypaczyć nawet najlepsze założenia. Ale ludzie, to tylko ludzie. Mamy w sobie wiele słabości, z którymi musimy zmagać się co dzień i czasami gdy nie wychodzi po prostu boczymy się z Bogiem. A to nie tędy droga. Wypaczeń trzeba szukać najpierw u siebie, a potem oceniać innych i Boga. "Widzisz drzazgę w oku swego bliźniego, a nie dostrzegasz belki w swoim" Tak łatwo jest przypiąć nawet Bogu metkę zła i winić go za to co złego nas w życiu spotkało. Tymczasem to nie Bóg jest winny, ale owo wynaturzenie człowieka. Bóg stworzył człowieka jako doskonałość, a jego serce uczynił pełnym Miłości. Ale Jego dzieło poszło potem swoją drogą i to jest w tym właśnie najgorsze. Dla odmiany Twoich poglądów i troszeczkę dla zmniejszenia Twej skargi polecam Ci poczytać I List św Pawła z Tarsu do Koryntian Rozdział 13. To powinno odmienić Twój stosunek do Boga i do Jego Miłości. Pozdrawiam


RE: Nie tędy droga - kulmin - 2015-03-14 17:51:15

Ludzie to nie tylko ludzie. Każdy z nas jest potencjalnym bogiem bo możliwości naszego mózgu w świetle najnowszych badań są niemal nieskończone. Dlatego zwalanie całej winy na ludzi i ich słabości nie jest właściwe.
Uważam po prostu, że największe religie świata nie powstały w szczytnych celach. Każdy początek trzech monoteistycznych religii spływał krwią niewinnych i mając taki fundament, nic dobrego nie mogło z tego wyrosnąć. Można sie długo spierać, ale sądze, że suma win i krzywd tych trzech kultów jest zdecydowanie większa aniżeli zasług i dobrych uczynków.

Dlatego twierdzę, że obraz boga, jaki wykreowały religie monoteistyczne jest niewłaściwy i nieprawdziwy. A powstał taki, żeby odróżnić się od kreacji bogów w politeiźmie gdzie każdy z nich był na swój sposób ułomny, po prostu ludzki. Chciano w ten sposób otworzyć nowe możliwości władzy nad umysłem człowieka, bo jak tu nie bać się kogoś kto jest wszechmocnym, wiecznym i niepojętym twórcą wszechświata?

Nie podaje w wątpliwość istnienie stwórcy naszej rzeczywistości, bo coś tak wspaniałego jak cały kosmos nie mogło powstać przez przypadek. Sądze jednak, że prawdziwa istota naszego Pana jest skrajnie odmienna od ziemskiego obrazu boga który jest po prostu naiwny i momentami śmieszny.

Podsumowując: Bóg jakiego wyobrażają religie monoteistyczne nie istnieje. Istnieje natomiast z pewnością jakiś determinant naszego bycia, i nawet jeżeli jest to jakaś istota lub grupa istot to najprawdopodobnie nigdy nie dociekniemy prawdy


RE: Nie tędy droga - member22 - 2015-03-15 14:10:46

Źle pojmujesz naturę człowieka porównując go do Stwórcy. Owszem Księga Rodzaju mówi "..I stworzył go na Swój obraz i podobieństwo.." co sugerowałoby pewną analogię człowieka do Boga. Ale zauważ że Bóg dał człowiekowi w pewnym sensie wolną rękę i władzę nad światem - "Idźcie i czyńcie sobie ziemię poddaną.." Człowiek sam wybrał drogę po której idzie i Bóg do tego Swej Ręki nie przyłożył. Skutkiem tego obrotu rzeczy jest niestety oddalenie się dzieła od Stwórcy.
Wczytaj się dokładnie w Słowa Pisma św a zrozumiesz że dżihad, czyli tzw święta wojna oraz wszelkie inne konflikty zbrojne nie mają nic wspólnego z Boskim zamiarem. To są albo objawy fanatyzmu ludzkiego, bo nie religijnego, albo zła które tkwi w istocie ludzkiej i jej wynaturzeniu.
W każdym człowieku rzeczywiście jest cząstka Boskiego Dobra, ale również niestety jest zło i czasem to zło przeważa. Bóg po to dał człowiekowi wolną rękę aby on żył według własnych prawideł, a to jak wiemy często prowadzi do zguby. Dlatego tak ważne jest prawidłowe zrozumienie słów - czyńcie sobie ziemię poddaną. Postępując w ten sposób, wcale nie oznacza iż Boskim nakazem było powodowanie wszelkiego zła, ale postępowanie z szacunkiem wobec tego co przez Boga zostało stworzone. Ten szacunek dotyczy również bliźniego. Przeczytaj sobie pierwsze słowa Quiranu - Bismi Llah ir Rahman ir Rahim, czy zapoznaj się z ośmioraką ścieżką buddy, a wtedy zobaczysz co to znaczy mieć szacunek dla stworzenia Bożego. Pozdrawiam