Ostatni toast - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: Ostatni toast (/thread-5052.html) |
Ostatni toast - Vincenzo Medoro - 2014-07-08 21:48:18 Ostatni toast za umarły świat
Za ludzi, którzy nie rozumieją W bólu i w ostatnich łzach W cierpieniu, które zawładnęło życiem Pisząc ostatni swój list List, który będzie jedynym świadkiem Słowa pełne smutku i cierpienia Słowa czarne jak czarne jest me życie Do kielicha leje się wino czerwone Biały śnieg sypie się po krwistym niebie Uchylić jedynie łyk, by potem zasnąć Jedyny łyk, by ukoić duszę Wypić za to, co już było Wypić za to, czego już nigdy nie będzie Nie żałując tych, którzy odeszli Żałując tych, którzy jeszcze żyją Uwolnić swego ducha i stać się wolnym Zamknąć oczy na okrutny świat Zapłakać ostatni raz i pożegnać się Odejść wraz z gasnącym płomieniem Uchylić kielich ze śmiercią Nie lękając się zamknąć oczy Zamknąć oczy i zasnąć wiecznym snem Stać się wolnym i zdjąć z siebie cierpienie Płynąc przez Styks łodzią Charona Stawiając swą stopę w utopijnej krainie W pełnym zrozumieniu i przebaczeniu Pogodzony z okrutnym swym losem Żałoba nad umarłym światem Łzy, które staną się kryształem Niebo zapłacze nad mym grobem Bo czymże jest me życie jak nie bycie samotnym? RE: Ostatni toast - tom_70 - 2014-07-15 13:25:24 Chciałeś wiersz ubrać w ładna formę, ale niestety, nie wyszło ci. W tekście mnóstwo zbędnych powtórzeń: list, słowa, łyk, zamknąć. Tekst jest bardzo wydłużony, który można by zmieścić w trzech strofach. RE: Ostatni toast - Vincenzo Medoro - 2014-07-16 09:14:59 Więc może ktoś pokusi się o zmodyfikowanie go? RE: Ostatni toast - Vincenzo Medoro - 2014-07-16 10:40:36 I po co tworzyć coś, co niczym nie wyróżnia się od reszty? tom_70 chętnie przeczytam twoją wersję, skoro uważasz, że można to zmieścić w trzech strofach. Po za tym, czy piszemy po to, aby coś przekazać innym, przedstawić, wyrazić, czy tylko po to, aby trzymać się ustalonej formy, kształtu, bo tak ma być? RE: Ostatni toast - member22 - 2014-08-01 13:04:20 Żegnam was, już wiem, nie załatwię wszystkich ważnych spraw. Idę tam, właśnie tam, gdzie czekają mnie... To taka dygresja i przykład listu samobójcy według Chołdysa. Tak mi się nasuwają te teksty czytając Twój, jakże pesymistyczny, utwór. Jeśli jest to tylko poczucie chwili, to zgoda. Gorzej jak jest to stan na dłużej, bo chyba mimo to że życie potrafi być paskudne, to warto w nie brnąć. A na koniec jeszcze jeden przykład tekstu samobójcy, ale proszę nie waż się brać z niego przykładu - "Ostatni krzyk, łabędzia nuta. I dalej nic w teatrze lalek. Ogólnie mówiąc Life is brutal. Poza tym wszystko doskonale..." Pozdrawiam i życzę optymizmu RE: Ostatni toast - babajaga - 2014-09-23 11:04:09 wystawię go do przodu by móc wrócić do niego |