* * * /nigdy.../ - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: * * * /nigdy.../ (/thread-463.html) |
* * * /nigdy.../ - Kamil Rousseau - 2009-07-02 10:36:46 nigdy nie narzekał na światło księżyca miał pretensje do wędrującego słońca a to że zbyt mocno grzeje a to że sprowadza siarczysty mróz księżyc miał moc uzdrawiającego współistnienia cuda są wymysłem ludzi podobnie jak czyny tragedie umacniały trwanie nawet wtedy gdy wątpliwości targały myśli życie było zbyt kruche by zapominać kontrola potwornym złudzeniem ciemną stroną człowieczeństwa on poszukiwał jasności podłość zaistniała w wyniku desperacji zwątpienia w czystość zasad przemoc i zemsta stały się manifestacją wdzięczności czy można żyć by stać się człowiekiem przezwyciężając przeszłość Re: * * * /nigdy.../ - anja - 2009-07-02 22:01:13 Kamil Rousseau napisał(a):czy można żyć by stać się człowiekiem przezwyciężając przeszłośćBoże jak to trudno. Wiersz trochę smutny, refleksyjny. Re: * * * /nigdy.../ - Julia - 2009-07-05 02:04:58 [quote="Kamil R podłość zaistniała w wyniku desperacji zwątpienia w czystość zasad przemoc i zemsta stały się manifestacją wdzięczności czy można żyć by stać się człowiekiem przezwyciężając przeszłość[/quote] cały wiersz o głębokim sensie, lecz ostatnia zwrotka mnie dobija, jak to jest możliwe "przemoc i zemsta staje się manifestacją wdzięczności", o na ostatnią wątpliwość odpowiem tak - oczywiście, że można i nawet trzeba, trzeba wszelkie zło przezwyciężyć, inaczej życie nie ma sensu. Re: * * * /nigdy.../ - czardasz - 2009-07-06 11:43:53 mysle ,ze można świetny wiersz....pozdrawiam :-) |