Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Lechoń i ciąg dalszy - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: Lechoń i ciąg dalszy (/thread-4629.html)



Lechoń i ciąg dalszy - Grześ - 2012-04-24 18:12:14

"
Pytasz ,co w moim zyciu wszystkich rzeczą główną
Powiem Ci Śmierć i miłośc ,obydwie zarówno,
Jednej się oczy czarnych drugich modrych boję
Te dwie są miłości i dwie śmierci moje
"
[Lechoń]

Pytasz, co w rozkoszy widzenia pięknem najsłodszym
Powiem Ci każdy, ni starszy ni młodszy objaw uczuć
Wszystkie one zjawisk odbiciem i znojem
A ja radości i smutku jednako się boję
[Grzech]


RE: Lechoń i ciąg dalszy - anja - 2012-04-24 22:54:29

(2012-04-24 18:12:14)Grześ napisał(a):  "

A ja radości i smutku jednako się boję
[Grzech]

Ja podobnie Huh jak wszystko mi się dobrze układa, od razu pomyślę że że to już za długo i niebawem coś się popsuje..... i nie mylę się Huh


RE: Lechoń i ciąg dalszy - polotka - 2012-04-27 13:53:40

Dlatego anju ,że lubisz chyba psuć myśleniem ,że coś przyjemnego za długo trwa.
Szymborska a teraz Lechoń ...oj Grześ to potrafi Smile
a teraz lecę do bajeczki Wink


RE: Lechoń i ciąg dalszy - anja - 2012-04-27 18:06:06

Taka widać jestem femme fatale Tongue .......... a życie biegnie dalej


RE: Lechoń i ciąg dalszy - Grześ - 2012-04-27 23:11:16

femme - och femme sliczna femme


RE: Lechoń i ciąg dalszy - Grześ - 2012-05-04 22:26:50

i kto to pisze
Femme
ach Femme
i kto to pisze
Femme
ach Femme


RE: Lechoń i ciąg dalszy - babajaga - 2012-05-05 07:06:29

B-moll

Wieje między aleje wiatr listopadowy,
Zawiewa śnieg, co zimnem do głębi przenika,
Ach! ileż mi to razy już przyszło do głowy,
Ze to jest właśnie polska prawdziwa muzyka.

I czuję was jak wczoraj, o powiewy wiatru,
Widzę płomień czerwony i trójnóg ozdobny,
I słyszę jak z balkonu Wielkiego Teatru
Orkiestra gra powoli polski marsz żałobny.

I jego ton ostatni przypominam sobie.
Ten akord przeraźliwy, co chwilę wyraża,
Gdy wszyscy się powoli rozchodzą z cmentarza
I tylko jeden człowiek zostaje przy grobie.

Jan Lechoń



RE: Lechoń i ciąg dalszy - anja - 2012-05-05 11:59:04

Nigdy bym nie przypuszczala że na starość polubię poezję Tongue


RE: Lechoń i ciąg dalszy - Grześ - 2012-05-06 22:02:36

starość?


składam protest