Jak szklanka - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: Jak szklanka (/thread-4539.html) |
Jak szklanka - anja - 2012-02-23 06:56:51 rzucona jak szklanka na podłogę rozbiła się na tysiąc kawałków sama nie może się pozbierać leży upadła okaleczona wyzbyta z godności oddala się od świata zakrywa wstyd błagalnym wzrokiem sięga zenitu i milczy pozbieraj kruche kawałki życia poskładaj w całość podaruj jej drugie życie a kiedy powstanie złożona z tysięcy drobinek twarz skieruje ku słońcu lecz rysa pozostanie sama sobie przypomniałam ten wiersz, bo taka jakaś jestem rozbita RE: Jak szklanka - babajaga - 2012-02-23 22:24:42 a kiedy powstanie
złożona z tysięcy drobinek twarz skieruje ku słońcu lecz rysa pozostanie czytałam już ten wiersz...tak to prawda czasami czujemy się tak jak ta rozbita szklanka z rysą...
RE: Jak szklanka - Grześ - 2012-02-24 02:31:22 przetopić szkło, wydmuchać nowe dzieło RE: Jak szklanka - anja - 2012-02-24 05:45:27 (2012-02-24 02:31:22)Grześ napisał(a): przetopić szkło, wydmuchać nowe dzieło się nie da RE: Jak szklanka - polotka - 2012-02-24 23:58:30 (2012-02-24 05:45:27)anja napisał(a):(2012-02-24 02:31:22)Grześ napisał(a): przetopić szkło, wydmuchać nowe dzieło a może się uda ...tylko potrzebny pomocnik RE: Jak szklanka - wolwerin - 2012-02-25 20:26:46 ooo,jaki mądry pomysł,Polotko ale ,co do wiersza,to mądry i jakby trochę smutny,ale jednak ma też pozytywne przesłanie,bo upadamy i się podnosimy i choć rysa zawsze pozostanie,to nic to,najważniejsze,że się podnosimy,i gdy twarz znowu skierujemy ku słońcu nabieramy nowych sił i z nadzieją ruszamy do przodu ps.ja teraz też rozbity na kawałki..,i ten wiersz idealnie wsterzelił się w mój stan ducha,ale najgorsze chyba za mną-upadanie i rozbicie..,teraz ,gdy dosięgam dna,to chyba czas,aby się od niego odbić..,ech..,jak to w tym powiedzeniu--ECH,ŻYCIE,ŻYCIE,ŻEBY TY DUPĘ MIAŁO..,TAK BY CIĘ SKOPAŁ ALLELUJA I DO PRZODU...,BO JAK NIE MY,TO KTO..,JAK NIE TERAZ,TO KIEDY??? |