MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html) +--- Wątek: MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) (/thread-4360.html) |
MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) - lolek - 2011-10-21 11:16:37 Zaległ chłop w łóżku, poddał się grypie, wszem opowiada, że ledwie zipie. Lekarz się chyli, nad delikwentem, bo jest wzorcowym, z grypą pacjentem. Na los narzeka, grymasi, stęka, jest załamany, widoczna męka. Chce aby wszyscy, o tym wiedzieli, jak bardzo cierpi, leżąc w pościeli. A może wcale, on nie tak chory, tylko udaje - by być pieszczony. RE: MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) - anja - 2011-10-23 20:23:00 No i sam sobie odpowiedziałeś Coś w tym jest, ja nie chłop ale też lubię jak się ktoś mną zajmuje http://youtu.be/VHUI-7ChKns RE: MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) - Grześ - 2011-10-28 19:17:21 poszedł na tapczan, a na tapczanie marzy by widzieć tuż obok Anię bo gdy choroba, to chyba wiecie, Ta ucałuje przytuli przecie poda, nakarmi, otrze pot z twarzy, każdy by to chciał i każdy marzy RE: MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) - babajaga - 2011-10-29 17:59:26 A może wcale, on nie tak chory, tylko udaje - by być pieszczony. - może i tak RE: MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY (groteska) - Grześ - 2011-10-29 19:11:29 no pewnie Każdy pretekst jest dobry |