Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Szampaniada nigdy bardziej przyćmiona - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html)
+--- Wątek: Szampaniada nigdy bardziej przyćmiona (/thread-319.html)



Szampaniada nigdy bardziej przyćmiona - gari - 2009-08-21 23:15:20

brakuje mi, żeby się przy niej rozszlochać. myśleć,
że to ona, a nie ty, tak mnie wzrusza.
znów wolno oddycham, a jedenaście dni wydaje się za mało,
żeby poczuć się głodnym, winnym, rozgrzeszonym.

pozwól mi odejść, przestać wreszcie się tak garnąć.
krzyczeć o wino, żeby było bardziej grzane niż zawsze, wódka mocniejsza,
jestem taka popieprzona. potrzebuję znów o tobie zapomnieć.
nie myśleć o nas, co to dalej będzie, jeśli będzie, czy nie będzie.

chcę być dziś pijana w ciemnym pokoju, kiedy jesteś
za daleko o całe kwadranse w tą jedyną słabość do ciebie.
boję się, że nie zrezygnuję, że mnie zabierzesz, nie zostawisz,
że do ramienia będzie przytulać go matka, zamiast mnie,
mnie, mnie, mnie, szszzzzzzz!


Re: Szampaniada nigdy bardziej przyćmiona - gari - 2009-08-21 23:28:05

update:
-----------------------
szampaniada. nigdy bardziej przyćmiona.

brakuje mi, żeby się przy niej rozszlochać. myśleć,
że to ona, a nie on, tak mnie wzrusza.
znów wolno oddycham, a jedenaście dni wydaje się za mało,
żeby poczuć się głodnym, winnym, rozgrzeszonym.

pozwól mi odejść, przestać wreszcie się tak garnąć.
krzyczeć o wino, żeby było bardziej grzane niż zawsze, wódka mocniejsza,
jestem taka popieprzona. potrzebuję znów o tobie zapomnieć.
nie myśleć o nas, co to dalej będzie, jeśli będzie, czy nie będzie.

chcę być dziś pijana w ciemnym pokoju, kiedy jest
za daleko o całe kwadranse w tą jedyną słabość do niego.
boję się, że nie zrezygnuję, że mnie zabierze, nie zostawi,
że do ramienia będzie przytulać cię matka, zamiast mnie,
mnie, mnie, mnie, szszzzzzzz!