schyłek lata - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html) +--- Wątek: schyłek lata (/thread-279.html) |
schyłek lata - fryzjerka - 2009-09-26 22:18:37 już trawa traci swą zieloność liście na drzewach jakieś blade róże nie pachną tak jak w czerwcu a rano muszę wypić kawę ranki wilgotne całkiem mgliste słońce słabiutkie nie dogrzewa nie mam już w sobie tej energii co każe skakać głośno śpiewać robię się cicha zadumana jeszcze porządki zrobię w szafie śliwki przesmażę na powidło najgorsze że mnie w gardle drapie bursztyny wyjmę ze szkatułki na stole wrzosy niech pięknieją będę do ciebie listy słała z miłością letnią i nadzieją Re: schyłek lata - anja - 2009-09-28 23:42:57 Uroczy obrazek nadchodzącej jesieni, nie tylko za oknem. Przyjemnie poczytać. Jeszcze sporo dni mglistych i deszczowych a później zimowych więc czekamy Fryzjerko na następne wiersze Re: schyłek lata - szaraczek - 2009-09-29 12:10:26 fryzjerka napisał(a):najgorsze że mnie w gardle drapieto jest najgorsze...ech te jesienne niedomagania zdrowotne A wiersz WSPANIAŁY |