Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Mistrz i Małgorzata - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Kulturalnie (/forum-7.html)
+--- Dział: Film (/forum-35.html)
+--- Wątek: Mistrz i Małgorzata (/thread-2779.html)



Mistrz i Małgorzata - Ginsana - 2008-01-29 13:23:10

Reżyserem filmu jest Vladimir Bortko, który również za swoje wcześniejsze ekranizacje "Idioty" F. Dostojewskiego oraz "Psiego serca" M. Bułhakowa zebrał bardzo pozytywne recenzje, zarówno ze strony krytyków, jak i widzów. Serial cechuje jednak nie tylko wybitność osoby reżysera i scenarzysty, ale także znakomite kreacje aktorskie oraz piękna muzyka. Akcja rozgrywa się w Moskwie za czasów Stalina. Losy Mistrza, utalentowanego autora manuskryptu o biblijnym Poncjuszu Piłacie, oraz jego muzy - Małgorzaty, ukazane są równolegle z biblijną historią Jeszuy i Piłata w Jerozolimie. Dodatkowo rzeczywistość ulega zniekształceniu za sprawą Szatana Wolanda i jego pomocników, którzy manipulują zdarzeniami wykorzystując ludzkie słabości i grzechy.
treść pobrana z :http://www.dobryskarbiec.pl/osc/mistrz-i-malgorzata-iv-p-4601.html

Od siebie dodam, że film ogląda się na jednym oddechu.Trudno przerwać.Dziesięć częśći filmu plus epilog, to jednak parę godzin oglądania.Widzimy walkę dobra ze złem, chociaż przedstawioną w nietypowy sposób, bohaterów pozytywnych i negatywnych, postacie fantastyczne. Jak we wszystkich baśniach dobro i miłość zwycięża i tak jak wszystkie baśnie powieść/film/ ta jest uniwersalna.Jedyne co mnie zaskoczyło i rozbawiło to sztuczność / tak wielka, że już chyba większej nie może być/ kota- Behemoti.O tyle tego nie rozumię, że było masę efektów czy też trików filmowych, a kota pokazali tak beznadziejnie Wink Ale może to było zamierzeniem reżysera Wink W każdym razie polecam ten film...warto....

ps.
– No cóż – (...) - Ludzie są tylko ludźmi. Lubią pieniądze, ale tak było zawsze... Ludzkość lubi pieniądze, z czegokolwiek byłyby zrobione, czy to ze skóry, czy z papieru, z brązu, czy złota (...) są lekkomyślni... i miłosierdzie zapuka niekiedy do ich serc... – konstatuje Woland. / czyli Szatan/


- Ginsana - 2008-02-15 17:31:01

powiem szczerze, że film jest o wiele łatwiejszy w odbiorze niż książka....proponowałam Ci .....decyduj sie ..tylko 10 godzin i czytanko Smile