Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Izabela Sowa - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Kulturalnie (/forum-7.html)
+--- Dział: Książka (/forum-34.html)
+--- Wątek: Izabela Sowa (/thread-2180.html)



Izabela Sowa - Ginsana - 2008-07-30 21:16:46

Izabela Sowa
“ 10 minut od centrum”




Izabela Sowa jest trzydziestoparoletnią pisarką z niezłym już dorobkiem artystycznym.
Kolejna jej książka, to “10 minut od centrum”, składającą się z 7 opowiadań. Każde opowiadanie stanowi odrębną całość, ale w sumie wszystkie jednak łączy coś wspólnego. To relacje międzyludzkie.
Odnajdujemy w nich zalety i wady ludzkie .Tryumfy, ale i porażki, które pozwalają odkryć sens życia, ewaluując podjęciem odpowiedniej decyzji. Ludzie w sumie przegrani lub po przejściach, ale z godnością, której nie sposób podeptać.
Przez całość książki ocieramy się o dzisiejszą rzeczywistość. Ta rzeczywistość raczej pokazana jest w kolorze szarym, tak jak toczy się życie większości Polaków. Ale “to pokazanie”, jest napisane lekkim piórem i z wielkim humorem. Ujmujące metafory, cięty chwilami język, powoduje, że czyta się ją lekko i z wielką przyjemnością. Mimo, że sprawy poruszane w książce, nie zawsze “są do śmiechu”.
Zwróciłam jeszcze uwagę na jedno. Jak bystrym obserwatorem jest autorka. Jak realnie i dokładnie pokazuje nam dzisiejszą Polskę. Ogłupiające grupy integracyjne w zakładach pracy, dole i niedole emerytów, relacje międzymałżeńskie, wpływ na klientów - masowym “ praniem mózgów”, zanikiem najważniejszych wartości - jakie nam przodkowie przekazali, natłokiem chamstwa i arogancji, brakiem kompetencji...Wymieniać tu można bez końca. I jak doszłam do momentu, kiedy to jedna z postaci postanawia zastosować “ detox”/ odcięcie się od TV,radia, gazet...- zupełne oczyszczenie z brudu, zakłamania, natłoku informacji, przemocy, gwałtu, manipulacji.... – jakimi nas faszerują /doznałam głębokiego poczucia, że to byłoby wspaniałe. Niestety/ dla mnie/ mało realne, a szkoda wielka.
Czytając książkę czuje się młodość i radość pisarki, ale również mądrość, jakby pisała ją dojrzała, starsza pani, a nie trzydziestoparoletnia. Znalazłam w tych opowiadaniach dużo mądrości życiowych. Nie sposób ich wszystkich wymienić. Pozwolę sobie tylko na jedną :
“...pełna wolność jest fikcją. Zawsze coś nas ogranicza i krępuje. A uciekając, tylko zamieniamy jedną klatkę na inna...”
Ta książka w sumie jest dla każdego czytelnika. Zarówno młodego, jak i w starszym wieku.
Niechaj czytelnika nie zwiedzie lekki ton, w jakim jest napisana książka, gdyż pod nim kryją się małe i te większe załamania naszego życia codziennego i związane z tym bolesne chwile; jak to ujmuje autorka “ kolejne kopniaki”.
Nie ukrywam, że bardzo spodobała mi się ta książka.
Gorąco zapraszam do przeczytania “ 10 minut od centrum”. Nie pożałujecie na pewno.
Bo tak naprawdę, ta książka jest o nas.


- Guest - 2008-07-31 21:44:58

Ginsana napisał(a):odcięcie się od TV,radia, gazet
.Zachęciłaś mnie do przeczytania tej ksiażki.W moim przypadku częściowo udało mi sie odciąć od tych mediów-czy to dobrze czy źle?sama nie wiem.Czytam wiadomości w necie ale wybieram sobie sama co mnie interesuje ,radio słucham netowe i to głównie gdzie jest wspaniała atmosferka i dobra muza. Ginsanko dziękuję,mam nadzieję,ze na podróż będzie wspaniała lektura


- Ginsana - 2008-08-02 15:39:12

Ja myślę, że takie odcięcie wszystkim dobrze by nam zrobiło.Moje gratulacje, że i sie to udało.W stylu pisania książka przypomina Chmielewską / moją ulubienicę/, tyle, że ta pisze tak naprawdę o poważnych sprawach, a ta druga pisała śmieszne kryminały Wink Najlepsze opowiadanie to o wieśniaku/ szwagrze/ , tam się najwięcej uśmiałam.Życzę zatem miłej lektury Smile