Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej.
Skromne życie osiedlowe - Wersja do druku

+- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl)
+-- Dział: Poetica (/forum-5.html)
+--- Dział: Wiersze rymowane (/forum-14.html)
+--- Wątek: Skromne życie osiedlowe (/thread-2144.html)



Skromne życie osiedlowe - zbigniew - 2008-08-05 22:35:47

Skromne życie osiedlowe
- - - - -- - - - - - - - - - - - - - -

Na czwartym piętrze w sosnowym gaju
Dwie sroki z sikorką mieszkają
Przestronne dziuplę ma sikorka
Natomiast sroki wchodzą jak do worka
Sosna zresztą zbyt wątła w pasie
Nie ma co marzyć o tarasie
Wygód wszelakich tu brakuje
Jednak sikorka panią się czuje
Stroszy piórka i dziobek krzywi
Myśląc, że sąsiad ja uszczęśliwi
Pewnie by była nie zła heca
Sąsiad wytrwale się zaleca
Lecz ona zmyślnymi ruchami piór
Płynie z czwartego prosto w dół
Podkreśla swe wdzięki ,owady łapie
Lecz o tej porze on właśnie chrapie
Jak się dogadać z mospankiem
Który rżnie lenia właśnie rankiem
Sroki tymczasem wzlecą nad lasem
Aby podkreślić swoja klasę
Prują powietrzem garnitury
Lecz, kto nielotny ma widzieć z góry
Skoro na ziemi ma zajęcie
Właśnie chrabąszcz majętny Tesko
Co to pod sosną zaraz mieszka
Super otwiera sam wspaniały
Z szyszek ogromny, okazały
Podjazd szeroki , parking niemały
Aby swobodnie żuki stawały
A klientela nawet na chodzie
Mogła odpocząć w sosny chłodzie
Są w samie cuda i specjały
Groszek zielony, suszone glizdy
Muszek sto puszek i robaki
Nawet pasztet nie byle jaki
Ażeby klienci wszystko mieli
Na pólkach stoi nawet miód pszczeli
Właśnie na trzecim w sosnowym domu
Para jaskółek gniazdo uwiła
On trochę mruk lecz ona miła
A że im chęci nie brakowało
To co się stać miało, to się stało
W jaskółczym domu trzy noworodki
Klara ,Balcerek i Peperowski
Dzieci ze wszech miar doskonałe
Pyszczki rozwarte na oścież całe
Więc tata jaskółczy łapie owady
Ale sam z trudem daje rady
Miota się , fruwa za nimi
A one w Tesko między innymi
Lecz tajemnica znana powszechnie
Przed nią biedaczek nie ucieknie
Cena, zapora nawet spora
Na przykład puszka za sto kora
A skąd tu przynieść worek wypłaty
Tesko też ludziom płaci na raty
Wytłumaczenie jest nader proste
Ceny, zasady w handlu są ostre
Nikt nie odpuści konkurencji
I nie wystarczą dobre chęci
Trzeba mieć super sowę księgową
Co to wszystko obliczy z głową
Potem układy u niedźwiedzia
Jemu w łapę trzeba dać śledzia
A gdzie tu w lesie śledzie pływają
Tylko rekiny się dobrze mają
Te finansjery oczywista
A drobne płotki, ptactwo, robactwo
Wygrać może przez matactwo
Ewentualnie przez pracę dla grupy
Ale tam horror i są trupy
Prasa na co dzień na dębie donosi
Jeżeli , ktoś widział niech się zgłosi
Lecz cicho mówiąc między nami
Tylko echo się zgłasza pomiędzy sosnami


Zbigniew

2008-08-05 22:31:17


- Kamil Rousseau - 2008-08-06 08:32:06

jak Ninoczka - nic dodać nic ująć


- Guest - 2008-08-06 17:34:21

:lol: A mówcie i piszcie co chcecie :-P ja przepłynęłam przez wiersz z uśmiechem Smile Ja nie znawca :-) Tylko szukałam takiego szaraczka jak ja ;-) i nie znalazłam.....


- Ginsana - 2008-08-06 19:28:20

mają rację podziel Sad