Aż do końca - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: Aż do końca (/thread-2142.html) |
Aż do końca - Kamil Rousseau - 2008-08-06 12:24:03 synu milczysz jak kamień który uciska ciebie i jego serce lecz miłość ojcowska mocniejsza od śmierci nie potrafił się skupić poza odkładał spragnioną dotyku rękę i myśli muśnięcia warg tonęły w milczącej ciszy oczy rozdzierały wspomnienia wydobywając z głębin zapomnienie - zwodząc nadzieję że znowu razem przez wszystkie samotnie spędzane chwile tulił delikatnie płową myśl jak wtedy gdy byli razem teraz też jest blisko ale granit jest nieprzepuszczalny wspomnienia wygaszają się z każdą chwilą - pełzną wolniej i wolniej nieporadnie z chaosu wydobywając mgławy nieokreślony obraz ślepy wzrok zwrócony w nicość skrywał uczucie nieobecności â dlaczego ;-) - Guest - 2008-08-06 18:00:07 Kamil Rousseau napisał(a):teraz też jest blisko ale granit jest nieprzepuszczalny Granit jest nieprzepuszczalny,zimny :-( ... lecz wspomnienia zawsze gorące i bliskie.Łezka w oku zakręciła się w czasie czytania wiersza. - Mikoku - 2008-08-11 20:02:54 Aż do końca tzn. do spotania w innym wymiarze, dobrze kiedy można iśc na mogiłe, lecz ciężko kiedy jej nie ma, pozostaje pustka i ból. - misery - 2008-08-23 22:24:56 czy mogę napisać wprost, uciekając od wszelkich prób mądrego napisania czegoś? czy mogę napisać bardzo wprost - to jest tak dobre, tak przejmujące i tak jednocześnie przemyślane, ze naprawdę zazdrość bierze...w pozytywnym tego słowa znaczeniu. tak wprost - wspaniały wiersz. A taka tragedia, na nią wydaje się - nie ma słów. A jednak są. |