szpitalne zakątki mojego umysłu - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Wiersze białe (/forum-15.html) +--- Wątek: szpitalne zakątki mojego umysłu (/thread-1912.html) |
szpitalne zakątki mojego umysłu - misery - 2008-09-23 19:39:59 szpitalne zakątki mojego umysłu wbijam sobie w świadomość brudne strzykawki pełne najczystszego zwątpienia ktoś to posprząta potem gdy zniknę w tłumie myśli salowa zamiecie skrawki marzeń którymi przewiązywałam ramiona przed kolejną dawką amputowane zbyt późno ideały znajdzie pod szpitalnym łóżkiem sumienia obumierającego powoli lecz systematycznie - Ginsana - 2008-09-26 21:27:18 szpitalno- masakryczny.Ty to jednak masz pomyślunki powiek krótko.Oryginalnie - misery - 2008-09-27 13:22:19 Ginsana napisał(a):szpitalno- masakryczny.Ty to jednak masz pomyślunkiheh, lubię taką pokręconą metaforykę - Ginsana - 2008-09-27 15:24:46 no fakt nasza" pokręcona" / w pozytywnym słowa tego znaczeniu / Gabi znowu błysnęła - norbertus - 2008-09-30 19:32:41 Pokręcona posznurowana retoryka jak zycie. Ono nigdy nie idzie prostymi scieżkami. Pieknie ujęte. Pozdrawiam - misery - 2008-10-05 22:37:19 Ginsana napisał(a):" pokręcona" / w pozytywnym słowa tego znaczeniu:mrgreen: :lol: norbertus napisał(a):Pokręcona posznurowana retoryka jak zycie. Ono nigdy nie idzie prostymi scieżkami. Pieknie ujęte.----> dziękuję. - Nula.Mychaan - 2008-10-10 23:15:03 Od początku do końca bardzo, ale to bardzo mi sie podoba... - misery - 2008-10-12 17:32:22 Nula.Mychaan napisał(a):Od początku do końca bardzo, ale to bardzo mi sie podoba... |