Szymborska Wisława, Przy winie - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Kulturalnie (/forum-7.html) +--- Dział: Wiersze znanych (/forum-33.html) +--- Wątek: Szymborska Wisława, Przy winie (/thread-1881.html) |
Szymborska Wisława, Przy winie - Ginsana - 2008-09-28 15:39:17 Szymborska Wisława, Przy winie Spojrzał, dodał mi urody, a ja wzięłam ją jak swoją. Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę. Pozwoliłam się wymyślić na podobieństwo odbicia w jego oczach. Tańczę, tańczę w zatrzęsieniu nagłych skrzydeł. Stół jest stołem, wino winem w kieliszku, co jest kieliszkiem i stoi stojąc na stole. A ja jestem urojona, urojona nie do wiary, urojona aż do krwi. Mówię mu, co chce: o mrówkach umierających z miłości pod gwiazdozbiorem dmuchawca. Przysięgam, że biała róża, pokropiona winem, śpiewa. Śmieję się, przechylam głowę ostrożnie, jakbym sprawdzała wynalazek. Tańczę, tańczę w zdumionej skórze, w objęciu, które mnie stwarza. Ewa z żebra, Wenus z piany, Minerwa z głowy Jowisza były bardziej rzeczywiste. Kiedy on nie patrzy na mnie, szukam swojego odbicia na ścianie. I widzę tylko gwóźdź, z którego zdjęto obraz. |