Pamiętam twą rękę
na nagim ramieniu
i szept ten ochrypły,
co przy uniesieniu
zmieniał swoją barwę,
aż krew się burzyła,
jak ja wtedy kochać
się z tobą spieszyłam...

A ty mnie leniwie
w ogień zamieniałeś,
gdy tak powolutku
palcem wędrowałeś
od piersi do piersi...
ja w niemym zachwycie
zapatrzona w dotyk
poznawałam życie...

Gdy miłość jest prawdziwa wtedy bliskość wygląda dokładnie tak ,jak to przedstawiłaś w swoim wierszu . Trudno jest w sposób finezyjny opisać takie chwile . Zrobiłaś to w piękny sposób . Pozdrawiam .

Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam.

Sorry, ale ja tu nie widzę formy rymowanej.

A co widzisz?

Wymiękam nawet na twój komentarz.

Jeśli nie widzisz formy rymowanej[która widoczna jest gołym okiem],to już nie wiem,co widzisz...i pewnie się nie dowiem...może pytanie za trudne...
Niemniej jednak miło,że z taką uwagą czytasz każdy mój wiersz... Pozdrawiam.

Wymień rymy

Chodzi Ci o układ,czy o to,że są zbyt dokładne,czy jeszcze o coś innego,bo nie bardzo rozumiem?

Chryste Panie, wymień słowa które się rymują.

Twoja ignorancja jest powalająca... Chciałeś się chyba popisać,ale Ci nie wyszło... Uśmiałam się...

(2015-07-20 21:24:44)ElaM napisał(a):  Pamiętam twą rękę
na nagim ramieniu
i szept ten ochrypły,
co przy uniesieniu
zmieniał swoją barwę,
aż krew się burzyła,
jak ja wtedy kochać
się z tobą spieszyłam...

A ty mnie leniwie
w ogień zamieniałeś,
gdy tak powolutku
palcem wędrowałeś
od piersi do piersi...
ja w niemym zachwycie
zapatrzona w dotyk
poznawałam życie...

Rymy są, ale głównie częstochowskie, czyli gramatyczne, wymuszone poprzez formę gramatyczną wyrazu, no i rymują się te same części mowy.
Nie uczyli tego na filologii? Czy byłaś akurat na zwolnieniu lekarskim, jak to wykładali, no ale jakoś semestr zaliczyć musiałaś. Mama dała kurę egzaminatorowi?
Szkoda, bo gdyby nie ta nachalność rymów uważał bym wiersz z dobry.
Choćby to: "jak ja wtedy z tobą kochać się spieszyłam".
Puenta niestety nie powala. Życie jako kwintesencja wiersza już nie jest żadną nowością, a banałem.
Warto chyba nad wierszem solidnie popracować. Warto.

Rymy z Twojego ''kompletnego dna'';
ginie - naczynie,
to -dno,
szlachetnej - kompletne,
słowa - chowa,
dnia - dna,
usmażyć - sprzedaży,
śnie - dnie,
korzystać - wieczysta,
okiem -głębokie,
przeżyjesz - odbijesz,
codziennie - dennie.
Czy powinnam pisać do tego komentarz,jak uważasz?

---

Przykład rymów częstochowskich;

ciekły jej łzy,
gdy dawał jej bzy,
czuła się jak gdyby,
czytał jej sny.


ponieważ kłamała,
życie mu złamała,
a on głupio wierzył,
że Anna go kochała.

Mówimy tu o Twoim wierszu, a nie wiem, co masz do zarzucenia rymom z mojego wiersza. Na zarzuty odpowiadasz schematem "a u was biją murzynów".

Mam pytanie do Freda - czy możesz komentować utwory bez złośliwych słów do autorów ? Przykro się to czyta .

Twoje rymy są cudowne,nawet można zobaczyć,że się na nich wzorowałam...a co tam,jak się uczyć to od mistrza... Miłego wieczoru i dużo radości życia- życzę.

Moje komentarze są jedynie reakcją na zaczepki osobiste panie pani? Esko.
Napisałem co to są rymy gramatyczne, otrzymując w odpowiedzi komentarz do rymów z mojego wiersza. Gramatycznych rymów nie używam, czy nie nadużywam, a poza tym są jeszcze asonanse.
ElaM buduje tu jakąś antyfredową koalicję.

Przezyjesz odbijesz, to jest jedyny rym gramatyczny jaki sie trafil w moim wierszu, Ty operujesz prawie wylacznie takimi rymami. Rozumiesz roznice?

Ginie naczynie, to nie jest rym gramatyczny. Ginie, to czasownik naczynie to rzeczownik, rymuja sie rozne czesci mowy. Gdzie sie u licha podziala ta twoja filologia?

Miałam zamiar wypisać wszystkie Twoje rymy,ale to syzyfowa praca,bo i tak nie zrozumiesz...

Apeluję do E-ski;nie narażaj się się Fredowi,bo czeka Cię to samo,co mnie...chwal go więc,zachwycaj się jego inteligencją i wierszami...
Ja będę nadal pisała,ale nie odpowiem już na żaden komentarz Freda i Toma i nie mam zamiaru komentować tego,co opublikują...
Dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam.

Nie uczyli tego na filologii? Czy byłaś akurat na zwolnieniu lekarskim, jak to wykładali, no ale jakoś semestr zaliczyć musiałaś. Mama dała kurę egzaminatorowi?
Gdy pisałam swą prośbę miałam na względzie tę część komentarza .Pozdrawiam .

Jeśli ktoś szczyci się dyplomem studiów filologicznych, wymyślając innym od ignorantów, lekceważąc ich, a w chwile później wykazuje elementarny brak wiedzy filologicznej, nie powinien się dziwić, że otrzymuje takie komentarze.

Sądziłam , iż forum zostało stworzone , aby amatorzy pisania wierszy mogli zamieszczać swoje utwory , dyskutować o ich treści , wyrażać opinie . Komentować utwory , a nie autorów . Osobiste animozje według mnie nie powinny mieć tu miejsca . A może się mylę ? Pozdrawiam .

Nie powinny. Ja odnosiłem się zawsze do utworów. ElaM zaczęła podkreślać swoje "przygotowanie filologiczne" i atakować mnie jako prymitywnego amatora. Niestety w dyskusji merytorycznej nie obroniła swojego "naukowego" statusu i zaczęła się uciekać do wycieczek personalnych. Odpowiadałem jej pięknym za nadobne.

RZEWIEŃ
przekwitła-chichrać, -rym gramatyczny
rozlewa- rozwiewa,- rym gramatyczny
osłania-wzbraniać- rym gramatyczny
pokroisz-ukoić - rym gramatyczny

WIWAT KRÓL
grzebano- deptano- rym gramatyczny

WLAZŁ KOTEK NA PŁOTEK
zrugał- mruga, -rym gramatyczny
struga- mruga,-rym gramatyczny

KUSZELAS I FRYMARCZYK
nagłowić- zarobić,rym gramatyczny
zabawić-postawi,-rym gramatyczny

POKUTA
przeszył-zgrzeszyć,rym gramatyczny

PO KOLEI
uśmiechnęła- wzięła,-rym gramatyczny

DROBIOWY HAREM
sklonował-pracować,-rym gramatyczny
pierzyć-leży,-rym gramatyczny
zafrasował-molestował,-rym gramatyczny
strofował-rozplanować,-rym gramatyczny
nastroszył-wypłoszyć,-rym gramatyczny

WSPÓLNY PARASOL
krokiem-wlokę,-rym gramatyczny

A-Z OGONKIEM
zdanża-pogranżam,-rym gramatyczny
zakańcza-wyłańcza,-rym gramatyczny
wtrańcać-zakańczam,-rym gramatyczny

KOMPLETNE DNO
usmażyć-sprzedaży,-rym gramatyczny
przeżyjesz-odbijesz,-rym gramatyczny