2008-03-09, 20:11:56
Sny w ciężkich buciorach
maszerują â dudniąc
zadeptując co ulotne
spod zelówki zerwały się
resztki wyblakłych marzeń
na skrzydłach swobody
bezszelestnym lotem
wzniosły się z trudem
ku wzgórzom zielonym
rozłożonym na całej połaci
zawisły w powietrzu
by spaść bezwładnie
stając się tylko odciskiem.
maszerują â dudniąc
zadeptując co ulotne
spod zelówki zerwały się
resztki wyblakłych marzeń
na skrzydłach swobody
bezszelestnym lotem
wzniosły się z trudem
ku wzgórzom zielonym
rozłożonym na całej połaci
zawisły w powietrzu
by spaść bezwładnie
stając się tylko odciskiem.